How I spent the weekend?

Jest poniedziałkowy wieczór, oglądam TV i piję kakao, ale dzisiejszy post nie będzie o tym... Jak w tytule 'How I spent the weekend?' czyli jak spędziłam weekend?

W piątek pojechałam pociągiem do Krakowa na harcerski turniej piłki nożnej. Następnego dnia wszystko się zaczęło, wszystkie turnieje, kontuzje i dobra zabawa! 

W drużynach składy miały osiem osób. Wyniki meczy nie zadowoliły nas specjalnie. Mimo, że przegrałyśmy mecze w tym wyjeździe znalazły się plusy. Zamiast siedzieć i oglądać rywalizacje innych drużyn miałyśmy czas na to żeby zwiedzić Kraków, był to świetny pomysł, ponieważ kocham to miasto! Widziałyśmy Stary Rynek, Wawel. Największą z atrakcji były (jak dla mnie) gołębie, które siadały na moich rękach kiedy je karmiłam. :D Zrobiłam sobie dużo zdjęć z końmi w dorożce. I naprawdę miło spędziłam ten dzień. 

Co do niedzieli. Był to dzień wyjazdu, pożegnanie Krakowa. Na pociąg czekałyśmy cztery godziny. Mimo, że w niedzielę wypadały Zielone Świątki to nie nudziłam się tam bo najważniejsze dla mnie sklepy były otwarte! Oczywiście nie zapomniałam wstąpić do popularnej kawiarni STARBUCKS ♥. 

Na koniec wyjazdu oczywiście musiałam sobie zrobić krzywdę, bo nie byłabym sobą :D. Więc kiedy schodziłam ze schodów w drodze na dworzec potknęłam się, spadłam ze schodów i skręciłam kostkę. :( 

Mimo to wyjazd uważam za udany! :)